We wtorek kryminalni z Komisariatu II Policji w Kielcach zatrzymali dwie osoby zajmujące się handlem i dostawą nielegalnego alkoholu i wyrobów tytoniowych. Sprawą zajmie się kielecki sąd.
Funkcjonariusze z Wydziału Kryminalnego Komisariatu II Policji w Kielcach mieli podejrzenia, że 49 –letnia mieszkanka osiedla Czarnów może posiadać oraz sprzedawać krajankę tytoniową bez polskich znaków akcyzy, a także alkohol niewiadomego pochodzenia. Z ustaleń mundurowych wynikało, że kobieta nie otwiera nikomu drzwi do swojego mieszkania, a transakcje dokonywane są jedynie poprzez znanie odpowiedniego hasła.
W czwartek policjanci postanowili odwiedzić podejrzaną. Podczas obserwacji mieszkania funkcjonariusze zauważyli, że z lokalu wychodzi kobieta. Okazała się nią właśnie 49 –latka, którą funkcjonariusze podejrzewali o nielegalny proceder. Podczas przeprowadzonych czynności w mieszkaniu kielczanki, kryminalni znaleźli dwie litrowe butelki najprawdopodobniej z zawartością spirytusu oraz pół kilograma krajanki tytoniowej bez polskich znaków akcyzy. Kobieta przyznała, że obecnie ma mało nielegalnego towaru, lecz za chwilę spodziewa się „dostawy”. Po kilku minutach do mieszkania przyszedł 48 –letni kielczanin. W torbie, którą miał przy sobie znajdowało się pięć kilogramów tytoniu bez polskich znaków akcyzy oraz dziesięć litrowych butelek z zawartością najprawdopodobniej spirytusu. Kryminalni zatrzymali kobietę oraz mężczyznę i przewieźli ich do komisariatu przy ul. Kołłątaja.
Kolejno policjanci pracujący nad tą sprawą przeszukali mieszkanie należące do 48 –latka, lecz w takcie przeprowadzonych czynności nie ujawnili nielegalnego tytoniu bądź alkoholu. Okazało się, że kielczanin wynajmuje garaż na terenie miasta. Tam też znajdował się 20 kg worek z krajanką tytoniową bez polskich znaków akcyzy.
Wstępne obliczenia wskazują, że straty Skarbu Państwa z tytułu nieopłaconego podatku akcyzowego wyniosą około 25 000 złotych. Teraz śledczy sprawdzą w jaki sposób 48 –latek wszedł w posiadanie nielegalnego towaru. Sprawa trafi do sądu. Kobiecie i mężczyźnie może grozić kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Źródło: KMP w Kielcach