Dziś około południa doszło do śmiertelnego wypadku na odcinku drogi Suków-Borków. 85-latek najprawdopodobniej zasłabł za kierownicą i uderzył w drzewo. Mimo reanimacji zmarł.
Według policyjnych ustaleń wynika, że 85-letni mężczyzna kierujący osobowym renault, jadąc na odcinku drogi powiatowej Suków – Borków najprawdopodobniej zasłabł za kierownicą, przez to zjechał z drogi i uderzył w drzewo. Mężczyzna był reanimowany, ale niestety zmarł. W samochodzie jechała 81-letnia pasażerka. Nic jej się nie stało.