Kielce: Skradziona toyota wróciła do właściciela [zdjęcia]

Nawet 5 lat więzienia może grozić 35- latkowi, zatrzymanemu w poniedziałek przez kryminalnych z Wydziału do walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu kieleckiej komendy. Śledczy ustalili, że mieszkaniec miasta jest odpowiedzialny za kradzież osobowej toyoty.

W pierwszej połowie maja na numer alarmowy 112 zadzwonił 53-latek informując, że z parkingu mieszczącego się w rejonie osiedla KSM zniknęła należąca do niego toyota. Zgłaszający przyznał, że w pojeździe były zostawione kluczyki, a samo auto najprawdopodobniej zapomniał zamknąć.

Do sprawy włączyli się policjanci z Wydziału do walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu, specjalizujący się m.in. w rozwiązywaniu spraw kradzieży samochodowych. Funkcjonariusze ustalili, że związek z tym zdarzeniem miał najprawdopodobniej doskonale im znany 35-latek. Wizytę kielczaninowi kryminalni złożyli w poniedziałek. Mężczyzna został zatrzymany, a mundurowi w toku dalszych czynności odzyskali utraconą toyotę.

35-latek usłyszał zarzut kradzieży samochodu i decyzją prokuratora został objęty policyjnym dozorem. Jego zachowanie wkrótce oceni sąd, a może mu grozić nawet 5 lat więzienia.

Zdjęcia (policja):

Sorry, comments are closed for this post.

UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to). Czytaj więcej...

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close