Nawet 5 lat więzienia może grozić 18- latkowi, zatrzymanemu w środowy poranek na terenie Chmielnika. Młody mężczyzna, będąc pod wpływem alkoholu bez powodu pchnął 55-latkę, a następnie dotkliwie pobił 76 i 47-latka, którzy próbowali go uspokoić. W chwili zatrzymania napastnik miał ponad 2,5 promila w swoim organizmie.
Sytuacja wydarzyła się w środę, po godzinie 6.00 w centrum Chmielnika. Do 55-latki podszedł młody mężczyzna i bez powodu pchnął ją. Kobieta przewróciła się. Pokrzywdzona zadzwoniła na numer alarmowy, a w tym czasie nastolatek zaczął bić 76-latka, który zwrócił mu uwagę. Widzący całą sytuację 47-latek, zaczął odciągać napastnika. Agresor uderzył młodszego z mężczyzn w nos, powodując jego złamanie. Po chwili na miejscu zjawili się miejscowi policjanci i zatrzymali 18-latka. Młody mężczyzna był bardzo pobudzony, miał w swoim organizmie ponad 2,5 promila. Pracujący na miejscu mundurowi ustalili, że napastnik nie znał pokrzywdzonych i zaczął swoje wybryki bez żadnego powodu. Agresor trafił do policyjnego aresztu.
W czwartek 18- latek stanął przed obliczem prokuratora. Usłyszał zarzuty uszkodzenia ciała 47 i 76- latka oraz naruszenia nietykalności cielesnej kobiety. Został objęty dozorem, musi też wpłacić poręczenie majątkowe, ma też zakaz zbliżania się do pokrzywdzonych. Mężczyźnie grozi do 5 lat więzienia.