Decyzją kieleckiego sądu najbliższe 2 miesiące za kratkami spędzi 26-letni mieszkaniec gminy Chęciny. Jego zatrzymanie ma związek z pożarem budynków po byłym przedszkolu w Chęcinach. Śledczy ustalili, że do zdarzenia doszło w wyniku podpalenia.
W niedzielę 3 października kieleccy policjanci otrzymali informację o pożarze budynku po byłym przedszkolu w Chęcinach (pisaliśmy o tym TUTAJ). Śledczy przeprowadzili dokładne oględziny pogorzeliska, podczas których natrafili na ślady, świadczące o tym, że budynek najprawdopodobniej został podpalony. Do pomocy miejscowym kryminalnym przyszli funkcjonariusze z Wydziału d/w z Przestępczością Przeciwko Mieniu kieleckiej komendy. Ich ustalenia doprowadziły do 26-latka, który w przeszłości miał już problemy z prawem. Do zatrzymania tego mężczyzny doszło w czwartek, na terenie gminy Chęciny.
Śledczy ustalili, że to najprawdopodobniej 26-latek podłożył ogień pod opuszczone budynki, co spowodowało pożar. Decyzją kieleckiego sądu mężczyzna najbliższe 2 miesiące spędzi w areszcie. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.