Skrajną nieodpowiedzialnością w dniu Narodowego Święta Niepodległości wykazał się 25-latek zatrzymany do kontroli drogowej przez policjantów z grupy SPEED. Mężczyzna nie dość, że bez uprawnień, to jeszcze w stanie nietrzeźwości kierował osobowym oplem. W aucie znajdowała się dwójka dzieci w wieku trzy i pół roku i pięć lat. Maluchy przewożone były bez fotelików ochronnych, a czasie jazdy stały na tylnych siedzeniach pojazdu.
W poniedziałek około godziny 17:20 policjanci ze świętokrzyskiej grupy SPEED na jednej z kieleckich ulic zatrzymali do kontroli drogowej 25-latka kierującego osobowym oplem. Powodem kontroli było to, że mężczyzna przewoził dwójkę dzieci, które stały na tylnych siedzeniach pojazdu. W trakcie interwencji okazało się, że 25-latek nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami, a ponadto jest nietrzeźwy. Badanie alkomatem wykazało ponad pół promila alkoholu w jego organizmie. Dodatkowo auto, którym kierował nie miało wykonanych badań technicznych. Za swoje nieodpowiedzialne zachowanie 25-latek stanie przed obliczem sądu, który po zapoznaniu się z dokumentacją sporządzoną przez mundurowych, zadecyduje o jego losie. Dzieci przekazane zostały pod opiekę dziadka. Informacja o zdarzeniu trafi również do dzielnicowego, który zapozna się z sytuacją w tej rodzinie.