Od piątku w ręce kieleckich policjantów wpadło pięć osób ukrywających się przed wymiarem sprawiedliwości. Trójka z nich uchylała się od odbycia kary pozbawienia wolności. Kolejnych dwóch miało na swoim koncie niezapłacone grzywny.
W sobotni poranek do Komisariatu Policji w Chmielniku zgłosił się 27-letni mieszkaniec gminy Pierzchnica, który chciał zbadać swój stan trzeźwości. Wynik badania nie budził zastrzeżeń, ale okazało się, że 37-latek był poszukiwany przez buski sąd do odbycia kary 4 miesięcy pozbawienia wolności za jadę samochodem w stanie nietrzeźwości.
26-latek zatrzymany przez policjantów z Komisariatu Policji I w Kielcach był poszukiwany przez jędrzejowski sąd. Mężczyzna w sobotni wieczór został ujęty przez ochronę jednego z marketów za kradzież artykułów o wartości 135 złotych. Nie dość, że został ukarany mandatem za popełnione wykroczenie, to jeszcze zostanie doprowadzony do Zakładu Karnego w Pińczowie bo jak się okazało ma do „odsiadki” 15 dni za wykroczenia. Na 4 miesiące za kraty trafi 36-letni mieszkaniec Kielc, który w niedzielę został zatrzymany przez funkcjonariuszy z komisariatu na Stoku. Mężczyzna wpadł po zgłoszeniu, o nietrzeźwym, który śpi na ławce i cały czas przewraca się na jezdnię. Jak się okazało, był poszukiwany przez kielecki sąd za groźby.