Oszuści nie przestali działać i dziś od rana próbują wyłudzić pieniądze metodą na wnuczka. Na siedem zgłoszonych osób, jedna uwierzyła sprawcom. Ofiarą złodziei padła 83-letnia mieszkanka Kielc.
Od kilku godzin do kieleckich policjantów docierają sygnały o próbach oszustw metodą na tzw. „wnuczka”. Wszystkie telefony do zgłaszających były bardzo podobne do siebie. Nieznane osoby dzwoniąc przedstawiały się jako policjanci i mówili, że pieniądze na kontach rozmówców są zagrożone.
W siedmiu przyjętych przez funkcjonariuszy zgłoszeniach było jedno, które dotyczyło dokonania oszustwa. W sieć przestępców wpadła 83-letnia mieszkanka Kielc. Kobieta uwierzyła rozmówcy, że jest policjantem i przekazała pieniądze wypłacone z konta, które jak twierdził oszust miało być zagrożone atakami hakerów. W czasie rozmowy sprawca był bardzo przekonujący. Podał numer legitymacji i bez rozłączania się kazał wybrać numer 997, aby potwierdzić jego tożsamość na komendzie.