Policjanci zatrzymali w niedzielę 27 i 30-latka chwilę po tym, jak wybili szyby w wiacie przystankowej przy ul. Górników Staszicowskich. Obaj mieli równo po 2,5 promila.
W niedzielę, 6 czerwca, krótko po godzinie 20.00 do dyżurnego Komisariatu Policji II w Kielcach wpłynęła informacja o dwóch mężczyznach demolujących przystanek autobusowy. Na miejsce ruszyli mundurowi z Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego, którzy szybko ustalili rysopisy i kierunek ucieczki sprawców. Kilka minut później dwaj podejrzewani już siedzieli w policyjnym radiowozie.
Okazało się, że 27-latek i jego o 3 lata starszy kompan najprawdopodobniej wybili dwie szyby w wiacie przystankowej, znajdującej się przy ul. Górników Staszicowskich. Badanie alkomatem wykazało, że każdy z zatrzymanych miał po 2,5 promila w swoim organizmie. Mężczyźni trafili do aresztu.
Za zniszczenie cudzej rzeczy kodeks karny przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności.
Zdjęcia (policja):