W czwartek na terenie Kielc i powiatu policjanci zatrzymali cztery osoby na „podwójnym gazie”. Skrajną nieodpowiedzialnością wykazała się 32-latka, która mając 2,6 promila, przewoziła 5-letniego synka. Kobieta spowodowała wypadek, skutkujący tym, że chłopczyk trafił do szpitala.
Około 12:30 policjanci z kieleckiej drogówki pojechali do miejscowości Mosty, gdzie osobowa kia, na prostym odcinku drogi uderzyła w drzewo. Koreańskie auto prowadziła 32-latka. Zespół medyków zajął się 5-letnim chłopczykiem, który także podróżował w aucie. Dziecko ostatecznie trafiło do szpitala, gdzie pozostaje pod opieką lekarzy.
Badanie alkomatem wykazało, że wioząca chłopczyka matka miała 2,6 promila alkoholu w swoim organizmie. Kobieta wkrótce stanie przed sądem.
Zdjęcia (policja):