W środę policjanci otrzymali zgłoszenie o awanturze domowej w jednym z mieszkań w bloku na osiedlu Czarnów w Kielcach. Na widok mundurowych wchodzących do mieszkania, 55-latek wyskoczył przez balkon. W mieszkaniu funkcjonariusze znaleźli ciało jego 52-letniej żony z ranami kłutymi klatki piersiowej.
Zgłoszenie o awanturze wpłynęło na numer alarmowy 112 około godz. 12.00. Policjanci pojechali na miejsce i wchodząc do otwartego mieszkania zobaczyli 55-latka, który na ich widok wyskoczył przez balkon z IV piętra. Mężczyzna zmarł w szpitalu. W mieszkaniu znajdowało się ciało jego 52-letniej żony, która miała rany kłute klatki piersiowej.
Małżeństwo nie było wcześniej notowane. Służby rozpoczęły śledztwo, trwają przesłuchania świadków.