Funkcjonariusze z Komisariatu Policji IV w Kielcach zatrzymali 51-latka, który w jednym ze sklepów nie chciał zapłacić za dezodorant oraz butelkę alkoholu i pobił ochroniarza.
Przed godziną 22.00 do dyżurnego komisariatu przy ul. Śniadeckich w Kielcach wpłynęło zgłoszenie o awanturze w jednym ze sklepów na Barwinku. Jeden z klientów miał szarpać się z ochroniarzem. Na miejscu mundurowi zastali 51-latka, którego dobrze znali. Okazało się, że mężczyzna wziął dezodorant i małą butelkę z alkoholem, wszystko łącznie warte 15 złotych. 51-latek nie miał zamiaru płacić. Chciał wyjść z towarem, ale uniemożliwił mu to 42-letni ochroniarz. By utrzymać łupy, mężczyzna zaczął bić pracownika sklepu po głowie. Napastnik trafił do policyjnego aresztu.
51-latek usłyszy zarzut kradzieży rozbójniczej. Jego zachowanie wkrótce oceni sąd, a grozi mu do 10 lat więzienia.