Kieleccy policjanci z Wydziału do walki z Przestępczością Narkotykową w czwartek zatrzymali 5 osób oraz przejęli ponad 1 kg narkotyków. W ręce mundurowych trafił 39-latek z gminy Łączna, który w trakcie czynności zatrzymania próbował rozjechać samochodem funkcjonariuszy. Decyzją sądu najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie.
Mundurowi z Komendy Miejskiej Policji w Kielcach, którzy na co dzień zajmują się zwalczaniem przestępczości narkotykowej, od jakiegoś czasu wspólnie z prokuraturą prowadzili śledztwo dotyczące nielegalnego obrotu narkotykami. Śledczy natrafili na trop, prowadzący m.in. na teren powiatu skarżyskiego. Z materiałów wynikało, że związek z nielegalnym procederem może mieć doskonale znany stróżom prawa 39-latek, wielokrotnie wcześniej notowany za różnego rodzaju przestępstwa.
W czwartek na terenie gminy Łączna mundurowi zauważyli jadące mitsubishi, za kierownicą którego siedział podejrzewany mężczyzna. 39-latek nie miał zamiaru się zatrzymać, a kiedy funkcjonariusze zablokowali mu możliwość przejazdu, włączył wsteczny bieg i próbował rozjechać idących w kierunku japońskiego auta policjantów. Ostatecznie wjechał do przydrożnego rowu i został zatrzymany. W ręce stróżów prawa prawa trafili jeszcze dwaj inni mężczyźni w wieku 25 i 39-lat, którzy posiadali zabronione substancje oraz 33-letnia kobieta. Do celi trafił również 64-latek, który widząc czynności wykonywane przez policjantów najpierw ich znieważył, a potem naruszył nietykalność cielesną.
Oprócz zatrzymania osób policjanci z Wydziału do walki z Przestępczością Narkotykową kieleckiej komendy zdjęli z rynku około 1100 gramów amfetaminy oraz mniejsze ilości białego proszku i tabletek, które trafiły do badań w laboratorium. Funkcjonariusze zabezpieczyli także ponad 11 tys. złotych w gotówce, które mogły pochodzić z nielegalnego procederu. 39- latek, który posiadał znaczne ilości narkotyków i próbował rozjechać policjantów decyzją kieleckiego sądu trafił na 3 miesiące do aresztu.
Źródło: KMP w Kielcach