Decyzją kieleckiego sądu najbliższe 3 miesiące w więziennej celi spędzi 21- letni mieszkaniec miasta. Młody mężczyzna w swoim mieszkaniu miał ukryte znaczne ilości środków odurzających. Policjanci z komisariatu przy ul. Paderewskiego zabezpieczyli łącznie 86 gramów amfetaminy i 47 gramów marihuany, które schowane były m.in. w lodówce.
Sytuacja wydarzyła się z wtorku na środę, krótko po północy. Mundurowi z Komisariatu Policji III w Kielcach otrzymali zgłoszenie o awanturującym się mężczyźnie w jednym z mieszkań. Kiedy na miejsce przyjechali funkcjonariusze, kielczanina już nie było. Jednak policjanci mieli podejrzenia, że 21- latek może mieć związek z narkotykami. Już pobieżne sprawdzenie mieszkania dało oczekiwane efekty. Mundurowi ze śródmiejskiego komisariatu w lodówce ujawnili pakunek, wypełniony suszem wstępnie zidentyfikowanym jako marihuana. Ponadto stróże prawa natrafili na zawiniątka z białym proszkiem, który po badaniu okazał się amfetaminą. Łącznie kieleccy policjanci zabezpieczyli 133 gramy narkotyków. Ich posiadacz, 21- latek został zatrzymany niespełna 2 godziny później.
Kielczanin usłyszał już zarzut posiadania znacznej ilości narkotyków. Decyzją sądu najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie, a grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.