Nawet 5 lat za kratkami może spędzić 40- letni mieszkaniec miasta, który wczoraj został zatrzymany na terenie osiedla Czarnów. To efekt intensywnej pracy kryminalnych z Wydziału do walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu kieleckiej komendy. Śledczy ustalili, że ten mężczyzna jest odpowiedzialny za uszkodzenie 43 opon w samochodach, zaparkowanych na terenie osiedla Ślichowice. Do zdarzenia doszło w nocy z 3 na 4 lipca tego roku.
Zatrzymanie 40- letniego kielczanina to efekt głośnej sprawy z osiedla Ślichowice. 4 lipca do kieleckich policjantów zaczęły wpływać liczne zgłoszenia o uszkodzonych oponach w zaparkowanych pojazdach. Ogumienie miało podobne przecięcia z bocznej strony, co jednoznacznie wskazywało na celowe działanie. Sprawą zajęli się funkcjonariusze z Komendy Miejskiej Policji w Kielcach, zajmujący się zwalczaniem przestępczości przeciwko mieniu. Żmudna praca kryminalnych i szereg wnikliwych czynności procesowych pozwoliły na ustalenie sprawcy tego zdarzenia. Podejrzenia padły na 40- letniego mieszkańca miasta, który w przeszłości był notowany za jazdę w stanie nietrzeźwości. Jego zatrzymanie miało miejsce w środowy poranek, na osiedlu Czarnów. Ponadto, w trakcie przeszukania kryminalni z Wydziału d/w z Przestępczością Przeciwko Mieniu zabezpieczyli nóż, którym mężczyzna najprawdopodobniej przecinał opony.
40- latek przyznał się do uszkodzenia 43 opon samochodowych. Swoim zachowaniem spowodował straty powyżej 10 tysięcy złotych. Jego zachowanie wkrótce rozliczy sąd, a grozi mu kara nawet do 5 lat więzienia.