Leżącego na przejściu dla pieszych mężczyznę zauważył policjant z kieleckiej drogówki, który będąc w czasie wolnym od służby akurat przejeżdżał obok. Funkcjonariusz zabezpieczył miejsce i udzielił 67-latkowi pierwszej pomocy. Mężczyzna był nietrzeźwy.
W niedzielny wieczór mł. asp. Piotr Siomek, który na co dzień pełni służbę w kieleckiej drogówce, w czasie wolnym od służby jechał jedną z jędrzejowskich ulic. W pewnym momencie zauważył leżącego na przejściu dla pieszych człowieka. Mężczyzna miał uraz głowy i jednej z kończyn.
Policjant natychmiast zabezpieczył miejsce, w którym leżał mężczyzna, aby nie doszło do potrącenia go przez inne pojazdy. O całym zdarzeniu poinformował również dyżurnego jędrzejowskiej komendy. Kielecki policjant poszkodowanemu mężczyźnie, od którego wyraźnie czuć było woń alkoholu udzielił pomocy przedmedycznej w niezbędnym zakresie i kontrolował jego funkcje życiowe do momentu przyjazdu załogi pogotowia, która finalnie zabrała mężczyznę do szpitala.
Z relacji świadków wynikało, że 67-latek wszedł na przejście dla pieszych, a następnie się na nim położył. Dzięki reakcji kieleckiego policjanta, nie doszło do tragedii podobnej do tej z Chmielnika, gdzie pod koniec września na leżącego pieszego najechał pojazd. Niestety w tamtym przypadku jego życia nie udało się uratować.
