Jeden pod wpływem narkotyków, drugi nietrzeźwy. Policjanci zatrzymali dwóch kierowców, którzy wsiedli za kółko w takim stanie.
W sobotę do dyżurnego Komendy Miejskiej Policji w Kielcach wpłynęło zgłoszenie od 28-letniego mężczyzny, że w miejscowości Górno ujął kierującego mercedesem, który może znajdować się pod wpływem alkoholu. Według relacji zgłaszającego nie dość, że jechał slalomem z przebitą oponą, to jeszcze doprowadził do kolizji z jego pojazdem i próbował uciec. Patrol, który został skierowany na miejsce dokonał kontroli stanu trzeźwości 29-latka siedzącego za kierownicą niemieckiego auta. Jak się okazało mężczyzna nie spożywał alkoholu, jednakże tester narkotykowy wykazał, że mógł on kierować pod wpływem środków odurzających.
Do kolejnego zatrzymania doszło kilka godzin później w Promniku. Tym razem dyżurnego zaalarmował policjant kieleckiej drogówki, który w czasie wolnym od służby zauważył hondę, której tor wskazywał na to, że jej kierujący może znajdować się pod wpływem alkoholu. 33-latek z Kielc siedzący za kierownicą japońskiego auta miał w swoim organizmie ponad pół promila alkoholu.
Teraz obaj kierujący trafią przed oblicze sądu. Grozi im kara do 2 lat pozbawienia wolności.
