24-latek, który wybił szybę w aucie oraz 21-letni złodziej zostali w ostatnich dniach zatrzymani w Kielcach.
Szybkie zgłoszenie i sprawne działanie mundurowych z Komisariatu Policji I w Kielcach sprawiło, że 24-letni mieszkaniec miasta wkrótce stanie przed sądem. Mężczyzna w niedzielny wieczór wybił szybę w zaparkowanym samochodzie, jednak krótko po zdarzeniu został zatrzymany przez policjantów. Wandalowi grozi wysoka grzywna.
Do zdarzenia doszło w niedzielę przed godziną 20:00. Do kieleckich policjantów dotarła informacja o mężczyźnie, który wybił szybę w zaparkowanym na osiedlu Uroczysko citroenie. Sprawca po chuligańskim wybryku uciekł w głąb osiedla. Na miejsce ruszyli mundurowi z Komisariatu Policji I w Kielcach. Po zebraniu niezbędnych informacji ruszyli na poszukiwanie wandala. Po kilkunastu minutach na terenie osiedla zauważyli mężczyznę, odpowiadającego rysopisowi sprawcy. Był to doskonale znany funkcjonariuszom 24-latek. Nietrzeźwy chuligan noc spędził w policyjnym areszcie.
Ze swojego zachowania mieszkaniec Kielc wkrótce będzie tłumaczył się przed sądem. Grozi mu wysoka grzywna oraz obowiązek naprawienia szkody.
Z kolei w ręce mundurowych z komisariatu przy ul. Śniadeckich wpadł w sobotę 21- letni mieszkaniec miasta. Jak ustalili policjanci, młody mężczyzna w marcu tego roku odwiedzał jeden ze sklepów na kieleckich Dyminach, gdzie ukradł alkohole, łącznie warte ponad 800 złotych. A ponieważ nie uregulował rachunku, rozliczy go teraz sąd. Za kradzież można trafić do celi nawet na 5 lat.
Do funkcjonariuszy z Komisariatu Policji IV w Kielcach wpłynęła w sobotę informacja od pracowników jednego ze sklepów na podległym terenie. Z pierwszych ustaleń wynikało, że 6 i 11 marca placówkę handlową odwiedził nieznany młody mężczyzna, który dokonał kradzieży alkoholi. Właściciel sklepu wycenił straty na kwotę ponad 800 złotych. Już na pierwszym etapie czynności policjanci z komisariatu przy ul. Śniadeckich szybko ustalili, z kim muszą w tej sprawie porozmawiać. Podejrzenia padły na dobrze znanego mundurowym 21- latka, który jeszcze tego samego dnia został zatrzymany.
Za kradzież polskie prawo przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności.