W piątek rano osobowe BMW dachowało w Wilkowie. Kierowca oraz 5-letni pasażer nie doznali obrażeń.
Według wstępnych ustaleń policji, 27-letni kierowca BMW na prostym odcinku drogi stracił panowanie nad autem i zjechał na pobocze. Następnie wpadł do rowu i tam dachował. W samochodzie znajdowało się również 5-letnie dziecko. Nikt nie został ranny. Kierujący był trzeźwy.
Zdjęcia (KMP Kielce):