Policjanci zatrzymali 44-latka, który w lodówce trzymał amfetaminę, marihuanę i inne zakazane środki. Grozi mu teraz kara do 8 lat pozbawienia wolności.
Funkcjonariusze z Wydziału do walki z Przestępczością Narkotykową Komendy Miejskiej Policji w Kielcach, od pewnego czasu przyglądali się 44-letniemu mieszkańcowi miasta. Mundurowi podejrzewali, że mężczyzna może prowadzić nielegalny biznes, związany z narkotykowym procederem.
W miniony wtorek mundurowi pojechali do 44-latka. Podczas przeszukania wynajmowanego przez niego mieszkania, w lodówce oprócz żywności policjanci znaleźli ponad 40 gramów białego proszku wstępnie zidentyfikowanego jako amfetamina, 39 gramów marihuany, 16 gramów MDMA oraz kilka tabletek i 3 gramy niezidentyfikowanego środka, najprawdopodobniej dopalacza. Mężczyzna w kajdankach opuścił mieszkanie i trafił do policyjnej celi.
Wczoraj został doprowadzony przed sąd, a z sali rozpraw trafił do tymczasowego aresztu na 3 miesiące. Za posiadanie znacznej ilości środków odurzających i udział w obrocie nimi, mężczyźnie grozi do 8 lat pozbawienia wolności.
Źródło: KMP w Kielcach
