W czwartek 80–letnia kielczanka uwierzyła oszustom i przekazał im łącznie 40 000 złotych. Kobieta myślała, że pomaga synowej.
Wczoraj, około godziny 10.00 do mieszkanki Kielc zadzwoniła nieznana kobieta. Rozmówczyni przedstawiła się 80-latce jako synowa. Oszustka opowiedziała, że jest w banku i potrzebuje 40 000 złotych. Staruszka poinformowała kobietę, że pieniądze ma w domu po czym usłyszała, że w takim razie za chwilę kogoś po gotówkę przyśle. 80- latka zgodnie z instrukcjami przekazała dwóm obcym mężczyznom gotówkę. Dopiero po godzinie 14.00 pokrzywdzona postanowiła zadzwonić do swojej rodziny. Gdy skontaktowała się z synem zrozumiała, że została oszukana.