W niedzielę funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Sędziszowie zwrócili uwagę na osobowego volkswagena, jadącego bez włączonych świateł. Policjanci dali sygnał do zatrzymania kierującemu, jednak ten przyspieszył. Po około 1,5 km pościgu, policjanci zatrzymali niemieckie auto, za kierownicą którego siedział nietrzeźwy 70-latek.
Podczas patrolu terenu gminy Sędziszów, w miejscowości Podsadek dzielnicowi z miejscowego komisariatu zwrócili uwagę na jadącego z przeciwnego kierunku bez włączonych świateł volkswagena. Policjanci postanowili skontrolować pojazd. Dali kierującemu sygnał do zatrzymania się, jednakże ten zlekceważył polecenia i salwował się ucieczką. Mundurowi natychmiast ruszyli w pościg za volkswagenem. Przy użyciu sygnałów świetlnych i dźwiękowych dawali sygnały do zatrzymania się, ale kierujący je ignorował. Po około 1,5 km pościgu, na łuku drogi, kierujący stracił panowanie nad pojazdem, po czym zjechał w pole. Mężczyzna dalej próbował uciekać, ale szybko został zatrzymany przez policjantów.
Jak się okazało, pojazdem kierował 70-letni mieszkaniec gminy Sędziszów, od którego policjanci wyczuli silną woń alkoholu. Początkowo mężczyzna odmawiał poddania się badaniu stanu trzeźwości, jednakże przed pobraniem krwi do badań laboratoryjnych zdecydował się na nie. Sprawdzenie alkomatem wskazało blisko 2,2 promila alkoholu w organizmie mężczyzny. 70-latek stracił prawo jazdy, a także dowód rejestracyjny od volkswagena z uwagi na brak aktualnych badań technicznych. Jego sprawą zajmie się wkrótce jędrzejowski sąd.