Jędrzejowscy mundurowi na drodze ekspresowej S7 zatrzymali w niedzielę 33-latka, który przekroczył dopuszczalną prędkość. Okazało się, kierował on pojazdem mając ponad promil alkoholu w swoim organizmie. Mało tego przewoził trójkę pasażerów, z czego dwójka to dzieci w wieku 10 i 12 lat.
W niedzielny wieczór policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego jędrzejowskiej komendy w miejscowości Potok Mały na trasie S7 zarejestrowali prędkość kierującego toyotą. Policyjny wideorejestrator wskazał prędkość 182 km/h w miejscu, gdzie maksymalnie można jechać 120. Funkcjonariusze zatrzymali pojazd do kontroli i wylegitymowali kierującego. W trakcie czynności od 33-latka z Mazowsza policjanci wyczuli woń alkoholu. Okazało się, że mężczyzna zdecydował się wsiąść za kierownicę mając ponad 1.2 promila alkoholu w organizmie, a do tego przewoził trójkę pasażerów. Kobietę w wieku 32-lat i dwójkę dzieci w wieku 10 i 12 lat. Po sprawdzeniu w policyjnych bazach wyszło na jaw, że 33-latek nie posiada uprawień do kierowania pojazdami.
Funkcjonariusze sporządzili stosowną dokumentację do sądu, przed którym w niedalekiej przyszłości będzie odpowiadał nierozsądny 33-latek. Grozi mu m.in. kara do 3 lat pozbawienia wolności.