W poniedziałek doszło do wypadku autokaru w Rakowie, w powiecie jędrzejowskim. W pojeździe oprócz kierowcy były dzieci i ich opiekun.
Autokar wpadł do rowu i był pochylony na prawy bok. Wewnątrz znajdował się kierowca, opiekun i sześcioro dzieci w wieku 15 lat. Pojazd był niestabilny, nachylony pod kątem 45°. Pasażerowie nie mogli opuścić pojazdu, bo zarówno drzwi, jak i szyby boczne były zatarasowane.
Na miejscu zdarzenia obecna była straż pożarna, zespół ratownictwa medycznego i policja. Kierujący Działaniem Ratowniczym polecił zabezpieczyć miejsce zdarzenia i przeprowadzić stabilizację pojazdu, ograniczając możliwość dalszego przemieszczenia. Odłączono akumulatory, odcięto siatkę metalową ogrodzenia, o którą był oparty autokar. Strażacy odciągnęli siatkę i przez wybitą szybę przeprowadzili ewakuację wszystkich osób, po czym przekazali je będącemu na miejscu ZRM. Po przebadaniu wszystkich uczestników zdarzenia zdecydowano o zabraniu dwóch osób na dalsze badania do szpitala: opiekuna i jedno dziecko. Pozostałe dzieci nie doznały żadnych obrażeń i z miejsca zdarzenia zostały zabrane przez rodziców. Kierowca autobusu był trzeźwy.
W działaniach brały udział 3 zastępy Państwowej Straży Pożarnej.
Źródło: KW PSP Kielce, Zdjęcia: kpt. Sylwester Delipacy