W sobotę na stacji paliw w gminie Busko-Zdrój jeden z klientów udaremnił dalszą jazdę nietrzeźwemu kierowcy.
Klient jednej ze stacji paliw w gminie Busko–Zdrój w sobotę przed południem zauważył mężczyznę siedzącego za kierownicą volkswagena. Jego stan ewidentnie wskazywał, że znajduje się pod wpływem alkoholu. O swoich spostrzeżeniach poinformował dyżurnego Komendy Powiatowej Policji w Busku–Zdroju, a sam wyciągnął ze stacyjki kluczyki uniemożliwiając dalszą jazdę kierującemu i przekazał je obsłudze stacji paliw.
Przybyły na miejsce policyjny patrol sprawdził stan trzeźwości 40–letniego kierującego. Okazało się, że w organizmie mieszkańca gminy Busko–Zdrój było ponad 2 promile alkoholu. Mężczyzna posiadał też obowiązujący do lipca 2024 roku zakaz prowadzenia pojazdów.
Mundurowi obejrzeli także nagrania z monitoringu, na którym dokładnie było widać jak na stację paliw wjechało niemieckie auto kierowane przez 40–latka. Volkswagen nie miał ważnych badań technicznych, za co dowód rejestracyjny został już w październiku zatrzymany przez policjantów. Mężczyzna trafił do policyjnej celi.