Do aresztu trafił 46-latek, który na jednej z buskich ulic zaczął szarpać kobietę, przewrócił ją na chodnik i zabrał torebkę. Sprawcy grozi nawet do 12 lat pozbawienia wolności.
Do dyżurnego z Komendy Powiatowej Policji w Busku–Zdroju w czwartkowy wieczór wpłynęło zgłoszenie o napadnięciu kobiety. W miejsce zdarzenia, na jedną z buskich ulic natychmiast pojechały policyjne patrole. Pokrzywdzona mówiła, że szła chodnikiem, nagle podbiegł do niej nieznany mężczyzna i zaczął ją szarpać, a następnie przewrócił i zabrał jej torebkę. W środku był portfel wraz z dokumentami, pieniądze, telefon komórkowy oraz inne rzeczy osobiste. Wartość strat oszacowała na kwotę 1850 zł. Kobieta opisała policjantom wygląd napastnika, a ci przystąpili do poszukiwań.
Podczas patrolowania okolic miejsca zdarzenia, kryminalni zauważyli podejrzewanego 46–latka. Został on zatrzymany. Mężczyzna był nietrzeźwy. Policjanci znaleźli przy nim i zabezpieczyli część skradzionych przedmiotów. W piątek usłyszał zarzut popełnienia przestępstwa rozboju. W sobotę na wniosek Prokuratury Rejonowej w Busku–Zdroju, miejscowy sąd postanowił o jego aresztowaniu na okres 3 miesięcy. Jeszcze tego samego dnia został przewieziony do Zakładu Karnego. Za rozbój kodeks karny przewiduje nawet do 12 lat pozbawienia wolności.