W piątek policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Busku–Zdroju pojechali sprawdzić trzeźwość kierującego autobusem. Jak informowała osoba zgłaszająca, kierowca mógł być nietrzeźwy, a w autobusie przednia szyba miała być pęknięta. Mężczyzna był trzeźwy, ale autokar miał usterki, które wyeliminowały go z dalszej jazdy.
Do dyżurnego buskiej komendy w piątek rano wpłynęło zgłoszenie, że drogą krajową nr 73 w kierunku Buska–Zdroju jedzie biały autobus, którego kierujący może być nietrzeźwy. Zgłaszający dodał, że w pojeździe jest pęknięta przednia szyba czołowa. Na miejsce pojechali policjanci z Zespołu Ruchu Drogowego. Autobus zatrzymali do kontroli, a 62-letniego kierowcę poddali badaniu stanu trzeźwości. Mężczyzna był trzeźwy. Mundurowi potwierdzili informację o pękniętej szybie, co zdyskwalifikowało pojazd z dalszego użytkowania do czasu usunięcia usterki. Sprawdzili także aktualne wskazania drogomierza z zapisami w systemach informatycznych. Okazało się, że przy prawie półmilionowym przebiegu autobusu, drogomierz wskazuje o 720 kilometrów mniej niż zapis w systemie.
Funkcjonariusze zatrzymali dowód rejestracyjny i sporządzili protokół kontroli dla Inspekcji Transportu Drogowego. Decyzją prokuratora w związku ze stwierdzonymi przez policjantów rozbieżnościami we wskazaniach drogomierza autobus został zabezpieczony na parkingu strzeżonym. Ponad 20 pasażerów kontynuowało dalszą podróż po przesiadce do innego pojazdu.