Buscy policjanci zatrzymali trzy osoby, po zgłoszeniu, że w mieszkaniu odbywa się głośna impreza. Mundurowi po otwarciu drzwi poczuli charakterystyczny zapach palonej marihuany. W pomieszczeniach oraz przy jednej z osób funkcjonariusze znaleźli susz marihuany i kryształki mefedronu. Cała trójka trafiła do policyjnej celi.
W środę w nocy do dyżurnego Komendy Powiatowej Policji w Busku-Zdroju wpłynęło zgłoszenie, że w mieszkaniu na jednym z buskich osiedli mieszkaniowych dochodzi do zakłócenia spoczynku nocnego. Na miejsce został skierowany policyjny patrol. Po otwarciu drzwi mieszkania mundurowi poczuli intensywny zapach marihuany. Funkcjonariusze wezwali osoby przebywające w pomieszczeniach do wydania substancji, których posiadanie jest prawnie zabronione. Trójka osób zgodnie oświadczyła, że takich nie posiadają. Policjanci postanowili przeszukać mieszkanie. Mundurowi znaleźli 10 gramów suszu roślinnego oraz 10 gramów białych kryształków. Do posiadania tych specyfików przyznała się 19-letnia właścicielka mieszkania. W odzieży 20-latka znaleziono dwie porcje suszu i 45 gramów kryształków. Wstępne badanie testerem wykazało, że zabezpieczony susz to marihuana, a kryształki to mefedron. Wszystkie trzy osoby znajdujące się w mieszkaniu zostały zatrzymane. Śledczy będą wyjaśniać do kogo należą znalezione w pomieszczeniach zabronione preparaty.
Zabezpieczone substancje trafią do policyjnego laboratorium do dalszych badań. Ustawodawca za posiadanie środków odurzających lub substancji psychotropowych przewiduje karę pozbawienia wolności do lat 3.
Zdjęcia (policja):
