W nocy z poniedziałku na wtorek do buskich stróżów prawa zgłosił się 39 – letni kuracjusz, który zgłosił kradzież telefonu komórkowego. Jak mówił, będąc w jednym z lokali rozrywkowych na dancingu, położył telefon na stoliku i wyszedł do toalety. Po powrocie nie było już telefonu. Wartość utraconego sprzętu oszacował na kwotę około 3500 zł. Wczoraj kryminalni zatrzymali w tej spawie dwóch mężczyzn, 49 i 53 – latka. Odzyskali także skradziony telefon. Za kradzież kodeks karny przewiduje nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Tuż po północy, w nocy z poniedziałku na wtorek do dyżurnego buskiej jednostki Policji przyszedł 39 – letni mężczyzna przebywający na kuracji w uzdrowisku. Zgłosił, że będąc w jednym z buskich lokali rozrywkowych na dancingu, położył telefon na stoliku i wyszedł do toalety. Po powrocie nie było już telefonu. Wartość utraconego sprzętu oszacował na kwotę około 3500 zł. Sprawa zajęli się funkcjonariusze Wydziału Kryminalnego z buskiej komendy. Wczoraj w tej sprawie zatrzymali dwóch mężczyzn: 49 – letniego mieszkańca gminy Busko – Zdrój i 53 – letniego mieszkańca miasta. Odzyskali także skradziony telefon, który był w posiadaniu znajomego obu zatrzymanych mężczyzn.
Konsekwencją popełnionego czynu, może być kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności, ale ostatecznie o jej wysokości zdecyduje sąd.