Zgodnie obowiązującymi przepisami modyfikacja stanu drogomierza jest zagrożona karą do 5 lat pozbawienia wolności. Policjanci od nowego roku mają obowiązek sprawdzenia przebiegu auta i wpisywania go do bazy danych. Wczoraj opatowscy policjanci ujawnili trzy przypadki nieprawidłowych stanów licznika.
Wczoraj rano na drodze krajowej K74 w miejscowości Maruszów policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego opatowskiej komendy zatrzymali do kontroli drogowej kierującego pojazdem renault. Podczas sprawdzenia stanu licznika okazało się, że różni się on od danych zawartych w Centralnej Ewidencji Pojazdów. Od zapisu wprowadzonego podczas ostatniego przeglądu technicznego jest niższy o blisko 130 tysięcy kilometrów. Kierujący podczas rozmowy z policjantami oznajmił, iż auto nie jest jego własnością i nie potrafił wytłumaczyć skąd powstała taka różnica.
Kilka godzin później mundurowi z drogówki w miejscowości Adamów zatrzymali do kontroli mercedesa. W tym przypadku policjanci realizując czynności w ramach nowych uprawnień sprawdzili także aktualny stan drogomierza, który wynosił ponad 58 tysięcy kilometrów. Następnie funkcjonariusze zweryfikowali pojazd w bazie danych, uzyskując informację, że stan jego licznika podczas ostatniego badania technicznego wykonanego w październiku 2019 roku wynosił ponad 93 tys. km. To o ponad 35 tys. kilometrów więcej. Kierowca nie potrafił wyjaśnić, dlaczego stan licznika jest niższy niż ten, który wpisany został podczas badań na stacji kontroli.
Podczas kontroli pojazdu BMW w miejscowości Kobylany odczyt drogomierza w pojeździe i porównanie go z zapisem w bazie danych wskazywał na to, że przebieg auta zmieniony został o ponad 15 tys. kilometrów.
W związku z podejrzeniem popełnienia przestępstw z art. 306a KK (Zmiana wskazania drogomierza lub ingerencja w prawidłowość jego pomiaru) sprawami zajmować się będą policjanci Wydziału Kryminalnego. Funkcjonariusze w toku prowadzonych postępowań wyjaśniać będą przede wszystkim to, jak doszło do zmiany wskazań drogomierzy i kto jest za to odpowiedzialny.
