Wczoraj strażacy ruszyli na pomoc psu, który wpadł do studni. Akcja zakończyła się sukcesem. Zwierzak wrócił do właściciela.
Po przybyciu na miejsce zdarzenia zastępów straży pożarnej stwierdzono, że w studni znajdującej się na terenie prywatnej posesji, na głębokości ok. 32 m, znajduje się żywy pies. Strażacy od razu ruszyli do akcji. Zdemontowali wał korbowy przy studni, a następnie ratownik przy pomocy linkowego aparatu ratowniczego opuścił się do jej wnętrza i wydobył żywego psa. Zwierzak nie odniósł żadnych obrażeń i został przekazany właścicielowi.
W działaniach trwających 2 godziny uczestniczyły 2 zastępy z JRG Opatów.
Zdjęcia: mł. asp. Wojciech Bednarski