Wczoraj o godz. 20.00 doszło do dramatycznego zdarzenia. 11-miesięczna dziewczynka wypadła z balkonu z bloku na Czarnowskiej. Dziecka nie udało się uratować.
Policjanci otrzymali zgłoszenie około godz. 20.00. Na balkonie na parterze w bloku przy. ul. Czarnowskiej przebywał 28-letni mężczyzna i jego 11-miesięczne dziecko. W pewnym momencie zarówno dziecko, jak i ojciec wypadli z balkonu. Niestety, dziewczynka zmarła w szpitalu. Mężczyzna ma uraz kręgosłupa i złamaną rękę. Wiadomo, że ojciec dziewczynki był pijany, w wydychanym powietrzu miał 1,8 promila. Na razie przebywa w szpitalu, będzie się tłumaczył, gdy wytrzeźwieje. Podczas całego zdarzenia w mieszkaniu przebywała również 25-letnia matka dziecka, która była trzeźwa.
Policja będzie ustalać w jaki sposób doszło do tej tragedii.