Policjanci z całego kraju prowadzą szereg działań profilaktycznych, mających ustrzec osoby starsze przed działaniem oszustów. To nie tylko bezpośrednie spotkania z seniorami, ale także liczne informacje przekazywane np. za pośrednictwem mediów. Dzięki temu wiele osób dowiedziało się, w jaki sposób zachować się przy próbie oszustwa. Wczoraj rzekomy „syn” próbował wyłudzić pieniądze od dwóch mieszkanek Kielc. Na szczęście nieskutecznie.
Wczoraj do dwóch mieszkanek Kielc zadzwonił mężczyzna, podający się za syna. Nieznajomy rozmówca opowiedział seniorkom historię o spowodowanym wypadku drogowym i pilnej potrzebie wpłaty gotówki, aby uwolnić się od odpowiedzialności karnej. Za każdym razem oszust podał kwotę 36 tysięcy złotych. 77- latka, która odebrała telefon krótko przed południem odwlekła całą sprawę, informując rozmówcę, że musi się zastanowić. W międzyczasie skontaktowała się ze swoim synem, aby zweryfikować informacje. I to był klucz do zachowania własnych oszczędności. Kobieta usłyszała od swojego prawdziwego syna, że do żadnego wypadku nie doszło i nie potrzebuje pieniędzy. Wówczas seniorka zgłosiła całą sprawę kieleckim policjantom.
Godzinę później mundurowi otrzymali sygnał, że w jednym z banków starsza kobieta chce wypłacić 36 tysięcy złotych. Czujny pracownik placówki miał podejrzenia, że seniorka może być wprowadzona w błąd i postanowił wszystko zweryfikować. Gdy na miejscu pojawili się funkcjonariusze, usłyszeli od 78-latki dokładnie taką samą historię, jak poprzednio. Tym razem kielczanka może dziękować pracownikowi banku, którego czujność okazała się niezwykle ważna i uchroniła seniorkę przed utratą znacznych oszczędności.
Powyższe przykłady pokazują, że zawsze warto zweryfikować informacje i nigdy nie należy działać automatycznie, wykonując każde polecenia nieznanych rozmówców. Pośpiech w takich sytuacjach jest niewskazany. Z kolei stosowanie się do prostych zasad bardzo skutecznie może uchronić nas przed oszustwem.
Źródło: KMP w Kielcach