Do tymczasowego aresztu trafił 31-latek, który chciał okraść 71-letnią kobietę. Kiedy pokrzywdzona nakryła złodzieja w mieszkaniu, ten użył wobec niej siły. Krzyki kobiety usłyszał sąsiad, który ujął sprawcę i przekazał policjantom.
W czwartkowe popołudnie 71–letnia mieszkanka Skarżyska przyjechała z zakupów na swoją posesję i weszła do domu. Po chwili poszła do garażu i zajęła się wypakowywaniem sprawunków. Kiedy wróciła do mieszkania zauważyła nieznanego mężczyznę, którzy wyjął z jej torebki portfel i usiłował go opróżnić z pieniędzy. Wówczas kobieta zaczęła krzyczeć i próbowała odebrać złodziejowi swoją własność. Ten jednak nie dawał za wygraną i chciał za wszelką cenę zachować łup. Doszło do szarpaniny. Właścicielka domu broniła się tak mocno, że napastnik puścił „zdobycz” i wybiegł na ulicę. Na krzyk i wezwania pomocy, zareagował sąsiad seniorki, który ujął sprawcę i przekazał policjantom. Zuchwałym rabusiem okazał się 31 – letni mężczyzna bez stałego miejsca zamieszkania. W momencie zdarzenia był nietrzeźwy, miał w organizmie przeszło 3 promile alkoholu.
W sobotę zatrzymany został doprowadzony do prokuratury. Tam usłyszał zarzut dokonania kradzieży rozbójniczej. Następnie trafił przed oblicze sądu, gdzie orzeczony został wobec niego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy. Za przestępstwo którego się dopuścił może trafić do więzienia nawet na 10 lat.
Źródło: KPP Skarżysko-Kamienna