Skarżyscy policjanci zatrzymali 20-letniego mieszkańca miasta podejrzewanego o kradzież telefonu komórkowego metodą na tzw. „wyrwę”. Funkcjonariusze odzyskali skradzioną komórkę.
W niedzielę dyżurny skarżyskiej komendy został powiadomiony o kradzieży telefonu jaka miała miejsce na jednej z ulic osiedla Dolna Kamienna. Interwencję zgłosił 39-letni mężczyzna. Z przekazanych informacji wynikało, że około godziny 18.00 nieznany sprawca podbiegł do jego małoletniego syna i wyrwał mu z ręki telefon komórkowy. Wartość strat oszacowano na kwotę 500 złotych.
Policjanci po rozpytaniu świadków zdarzenia szybko ustalili, kto mógł dokonać kradzieży. Cień podejrzeń padł na 20-letniego mieszkańca Skarżyska-Kamiennej, który znany był mundurowym ze swej wcześniejszej przestępczej działalności. Funkcjonariusze rozpoczęli patrolowanie miasta za sprawcą. Kilkadziesiąt minut później zauważyli poszukiwanego mężczyznę. 20-latek został natychmiast zatrzymany i przewieziony do komendy. Był pijany. Badanie alkomatem wykazało blisko promil alkoholu w organizmie.
W trakcie wykonywanych czynności ustalono miejsce porzucenia skradzionego telefonu. Policjanci odnaleźli „komórkę” kilka ulic dalej, w trawie.
Zatrzymany mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Wstępnie przyznał się zarzucanego mu czynu. Teraz czeka go spotkanie z prokuratorem. Niewykluczone, że sprawca odpowie także za krótkotrwały zabór motoroweru do jakiego doszło 13 września tego roku na ulicy Franciszkańskiej. Konsekwencją czynu 20-latka może być kara nawet 5 lat więzienia.
Źródło: KPP w Skarżysku-Kamiennej