W ciągu minionego weekendu kieleccy policjanci zatrzymali ośmiu nietrzeźwych kierujących.
W piątek popołudniu dyżurnego kieleckiej komendy zaalarmował 32-latek, który informował, że wspólnie z bratem na parkingu przed jednym ze sklepów ujęli nietrzeźwego 46-latka. Mężczyzna wyszedł z marketu w gminie Mniów i chwiejnym krokiem udał się do zapakowanego citroena. Nie zdołał jednak odjechać, gdyż uniemożliwili mu to zgłaszający. Mężczyźni dobiegli do auta i wyciągnęli kluczyki ze stacyjki, po czym powiadomili policjantów. Badanie stanu trzeźwości 46-latka wykazało ponad 1,5 promila alkoholu w jego organizmie.
W niedzielę w centrum Kielc funkcjonariusz z kieleckiego oddziału prewencji, w czasie wolnym od służby zwrócił uwagę na zachowanie mężczyzny idącego chwiejnym krokiem do auta. Gdy mężczyzna wsiadł za kierownicę, funkcjonariusz dobiegł do niego i wyciągnął kluczyki ze stacyjki. Wezwani ma miejsce policjanci sprawdzili stan trzeźwości 46-letniego kielczanina. W organizmie miał ponad 1,5 promila alkoholu.
Do kolejnego obywatelskiego ujęcia doszło w niedzielny wieczór w gminie Chęciny. Do kieleckich policjantów wpłynęła informacja, że fordem może jechać nietrzeźwy kierujący. Wskazany przez zgłaszającego pojazd został zatrzymany przez chęcińskich policjantów. Za kierownicą niemieckiego auta siedział 43-latek, którego badanie alkomatem wykazało blisko 2 promile alkoholu w jego organizmie.
Cała rójka straciła uprawnienia i odpowie za kierowanie pojazdem będąc w stanie nietrzeźwości, za co może im grozić kara do 2 lat pozbawienia wolności.