Straż pożarna ze Skarżyska-Kamiennej w ciągu dwóch dni interweniowała przy zdarzeniach drogowych trzy razy. W poniedziałek za kierownicą zasłabnął mężczyzna, tego samego dnia Toyota Yaris wypadła na pobocze, a we wtorek doszło do zderzenia dwóch aut osobowych.
W poniedziałek w godzinach porannych kierujący pojazdem wjechał na pas zieleni i zatrzymał się przy znaku drogowym. Kierowca był nieprzytomny. Ratownicy straży pożarnej stwierdzili brak oddechu. Po ewakuacji mężczyzny z auta przystąpili do resuscytacji krążeniowo-oddechowej wraz z policjantami. Po przyjeździe karetki ratownikom medycznym udało się przywrócił krążenie u poszkodowanego. Następnie zabrano go do szpitala.
Kolejne zdarzenie miało miejsce jeszcze tego samego dnia wieczorem. Na odcinku drogi S7 samochód osobowy Toyota Yaris uderzył w betonowe bariery i wypadł na pobocze. Pojazd leżał na prawym boku. Po dojeździe zastępów JRG PSP w Skarżysku-Kamiennej strażacy zobaczyli, że kierowca był przytomny, ale miał małą ranę głowy. Druhowie udzielili pierwszej pomocy, następnie usunęli dach i ewakuowali mężczyznę na nosze. Ratownicy medyczni zabrali rannego do szpitala. Objazd w miejscu zdarzenia zorganizowali funkcjonariusze policji.
We wtorek w miejscowości Występa doszło do zderzenia Toyoty Yaris z Fiatem Pandą. Po przybyciu zastępów z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej PSP w Skarżysku-Kamiennej i Ochotniczej Straży Pożarnej z Łącznej działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia i udzieleniu kwalifikowanej pierwszej pomocy kierującej Fiatem Panda, która uskarżała się na ból głowy. Kobieta została zabrana do szpitala. Pozostali uczestnicy nie odnieśli obrażeń.
Źródło: KW PSP Kielce
Zdjęcia: kpt. Arkadiusz Sobczyk, KP PSP w Skarżysku-Kamiennej