Policjanci prowadzili sprawę kradzieży dwóch pilarek z pojazdu. Podejrzewali, że 34-letni mieszkaniec gminy Łączna może mieć z tym coś wspólnego. Gdy udali się do jego miejsca zamieszkania, okazało się, że mężczyzna posiada więcej nielegalnych rzeczy, m.in. broń, amunicję i amfetaminę.
Kryminalni ze skarżyskiej komendy prowadzili sprawę kradzieży z włamaniem do pojazdu na terenie gminy Łączna. Na początku listopada sprawcy włamali się do stojącej na prywatnej posesji skody, ukradli dwie piły spalinowe oraz wycięli katalizator. Właściciel oszacował wówczas straty na kwotę 5000 złotych.
Śledczy ustalili, że jedna z pilarek może znajdować się u 34-letniego mieszkańca tej samej gminy. Podczas przeszukania jego posesji potwierdziły się ustalenia funkcjonariuszy. Odzyskali bowiem utracone narzędzie. Szybko okazało się, że wielokrotnie karany mężczyzna posiada znacznie więcej nielegalnych rzeczy. Znaleziono 3 jednostki broni, tzw. samoróbki, kilkanaście sztuk amunicji oraz pojemnik z zwartością białego proszku o wadze blisko 50 gramów. Substancja wstępnie zakwalifikowana została jako amfetamina. Ponadto policjanci zabezpieczyli 4 krzewy konopi oraz wagę elektroniczną i kuszę.
Dziś zatrzymany 34-latek zostanie doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszy zarzuty. Prawdopodobnie odpowie za posiadanie narkotyków oraz posiadanie broni i amunicji bez zezwolenia. Śledczy ustalą również jak wszedł w posiadanie skradzionej pilarki, a także sprawdzą jaki był jego udział w opisanej wyżej kradzieży z włamaniem do skody.
Niewykluczone, że o dalszym losie mężczyzny zdecyduje sąd. Tylko za posiadanie broni lub amunicji bez zezwolenia można trafić do więzienia nawet na 8 lat.
Zdjęcia (policja):