Czujność operatora monitoringu i szybkie działanie kieleckich policjantów sprawiły, że już wkrótce troje zatrzymanych zasiądzie na ławie oskarżonych. Mężczyźnie w wieku 24, 32 i 37 lat napadli w centrum miasta na 51- latka i zabrali mu portfel oraz torbę z rzeczami osobistymi. Za rozbój grozi im nawet 12 lat za kratkami.
Sytuacja wydarzyła się w czwartek, krótko po godzinie 3 w nocy. Operator miejskiego monitoringu zwrócił uwagę na trzech podejrzanych mężczyzn, idących ulicą Żytnią w Kielcach. Nieznajomi w pewnym momencie podeszli do śpiącego mężczyzny i zaczęli przeglądać jego rzeczy.
O całej sytuacji operator powiadomił telefonicznie dyżurnego z komisariatu na Śródmieściu. Jeszcze przed przyjazdem służb sprawcy pobili pokrzywdzonego, zabrali jego rzeczy i rozbiegli się.
Ale mundurowi z kieleckich komisariatów nie odpuścili i po zebraniu informacji odnośnie rysopisu ruszyli na poszukiwania. Te nie trwały długo i po kilkudziesięciu minutach od zdarzenia cała trójka już byłą w policyjnych radiowozach.
Śledczy ustalili, że pokrzywdzonym był 51- latek, któremu sprawcy zabrali torbę z rzeczami osobistymi oraz portfel z dokumentami, kartą płatniczą i pieniędzmi. Zatrzymani napastnicy mieli już przeszłości liczne problemy z prawem. To mężczyźni w wieku 24, 32 i 37 lat. Cała trójka trafiła do policyjnej celi. Pracujący nad tą sprawą funkcjonariusze odzyskali zrabowaną torbę. Decyzją kieleckiego sądu zatrzymani najbliższe 3 miesiące spędzą w areszcie. Grozi im nawet do 12 lat więzienia.