26-latek ze Skarżyska-Kamiennej dwa dni od wysłuchania zarzutu kradzieży samochodu, ponownie dopuścił się takiego czynu. Ukradł opla wartego 12 000 złotych swojemu znajomemu.
Do zdarzenia doszło w nocy ze środy na czwartek. 47-letni skarżyszczanin zawiadomił miejscowych policjantów, że znany mu mężczyzna podczas rozmowy wyrwał mu z dłoni kluczyki do jego opla, a następnie odjechał autem w nieznanym kierunku. W czwartek rano mundurowi zatrzymali 26-latka i odzyskali skradziony pojazd. Rabuś trafił do celi, a opel został zwrócony właścicielowi.
Kryminalni ustalili, że mężczyzna dopuścił się także kradzieży dowodu osobistego pokrzywdzonego. Wczoraj usłyszał zarzuty, a dziś został doprowadzony do prokuratury. O jego dalszym losie zdecyduje sąd. Za dokonanie kradzieży ustawodawca przewidział karę nawet pięciu lat pozbawienia wolności.