Policjanci z Komisariatu Policji w Kunowie prowadzili pościg za toyotą, którego kierujący nie zatrzymał się do kontroli drogowej. 21-letni mieszkaniec gminy Łagów zignorował sygnały dawane przez funkcjonariuszy, a po kilku minutach został zatrzymany.
W sobotę kilka minut przed godziną 18.00 w miejscowości Grzegorzowice policjanci z Komisariatu Policji w Kunowie zwrócili uwagę na pojazd marki Toyota. Mundurowi podejrzewali, że siedzący za kierownicą mężczyzna może być pod wpływem alkoholu, dlatego postanowili natychmiast zatrzymać go do kontroli drogowej.
Kierujący zignorował wyraźne sygnały do zatrzymania się, dawane przez policjantów. W związku z tym funkcjonariusze ruszyli za nim w pościg, używając przy tym sygnałów świetlnych i dźwiękowych. Po przejechaniu kilku kilometrów, policjanci dogonili uciekiniera, który zjechał z głównej drogi i przemieszczał się polami i łąkami. Po zatrzymaniu okazało się, że za kierownicą japońskiego auta siedział 21-letni mieszkaniec gminy Łagów. Swoje zachowanie tłumaczył tym, że obawiał się konsekwencji prawnych, gdyż nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami.
Teraz ze swojego zachowania mężczyzna będzie tłumaczył się przed sądem. Za przestępstwo niezatrzymania się do kontroli drogowej grozi mu kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Ponadto odpowie za spowodowanie kolizji, gdyż podczas pościgu dokonał uszkodzenia radiowozu.