Swietokrzyskie112.pl

Kielce: Trenował jazdę przed egzaminem pod okiem brata

Wieczorna jazda 19-latka po ulicach Kielc będzie miała swój finał w sądzie. Policjant obserwując tor jazdy kierowcy skody podejrzewał, że ten jest pijany, tymczasem okazało się, że nastolatek trenował jazdę przed egzaminem pod okiem swojego brata.

W środę wieczorem w oko policjanta z Komisariatu Policji I w Kielcach, który jechał na służbę wpadła skoda. Jej kierujący wykonywał na drodze niepewne manewry i podczas jednego z nich najechał na krawężnik. Policjant pojechał za autem ponieważ podejrzewał, że osoba, która nim kieruje może znajdować się pod wpływem alkoholu. Kilka metrów później na parkingu jednego z marketów zatrzymał pojazd, o czym poinformował dyżurnego kieleckiej komendy. Na miejsce przyjechali umundurowani funkcjonariusze, którzy sprawdzili stan trzeźwości 19-latka. Mężczyzna był trzeźwy, pomimo tego podczas interwencji zachowywał się dość nerwowo. Po sprawdzeniu w policyjnych bazach danych okazało się ,że nie posiada uprawnień do kierowania pojazdem. Tego wieczoru w skodzie jeździł z nim jego 21-letni brat, który pomagał mu w przygotowaniach do egzaminu na prawo jazdy.

Teraz 19-latek odpowie przed sądem. Za prowadzenie pojazdu bez uprawnień polskie prawo przewiduje karę aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny nie niższej niż 1500 złotych.